W tym roku czekają nas wybory prezydenckie i samorządowe. O tych pierwszych mówi się i pisze wiele, natomiast o wyborach samorządowych, jak do tej pory nie słychać. Tymczasem, jak się wydaje, warto przyjrzeć się sytuacji w tzw. Polsce lokalnej, ponieważ samorządowcy mają równie znaczny jak politycy "ogólnopolscy" wpływ na nasze życie.
Obecnie w większości regionów Polski rządzi Platforma Obywatelska, która wygrała ostatnie wybory, w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym i, nierzadko, Sojuszem Lewicy Demokratycznej. PSL ma w samorządach tradycyjnie wysokie poparcie, znacznie wyższe niż w wyborach parlamentarnych. Oprócz tego Prawo i Sprawiedliwość posiada znaczną liczbę samorządowców, lecz pozostają oni w większości przypadków w opozycji do partii rządzących.
Niewiele mamy w Polsce lokalnych inicjatyw obywatelskich. Wynika to z faktu znacznego upartyjnienia samorządów. Aby mieć nadzieję na funkcję radnego, trzeba być działaczem partyjnym. Z całą pewnością jest to niekorzystne zjawisko i powinno się dążyć do odpartyjnienia samorządu. Jest to jednak nie na rękę rządzącym, więc raczej nie należy się spodziewać zmian ułatwiających funkcjonowanie lokalnych inicjatyw obywatelskich i ich aktywny udział w wyborach samorządowych.
W nadchodzących wyborach raczej sytuacja wiele się nie zmieni. PO ma bowiem ogromną przewagę w sondażach nad PiS-em i na pewno nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. PiS będzie prawdopodobnie na drugim miejscu, pomimo znacznego poparcia w samorządach dla PSL. Pytanie, czy uda się stworzyć większą ilość koalicji dwóch największych partii. W upływającej kadencji to się nie udało. Inne pytanie brzmi, jaki wynik uzyska w tych wyborach SLD. Poparcie dla tego ugrupowania w Polsce lokalnej obniżyło się w ostatnich latach.
Jak widać nadchodzące wybory samorządowe z jednej strony nie powinny przynieść ze sobą przełomowych zmian ze względu na ogromne poparcie jakim cieszy się partia rządząca, z drugiej jednak strony pewne kwestie są niewiadomymi. Z całą pewnością PiS i kilka innych partii liczy na lepszy wynik niż w poprzednich wyborach. Mimo wszystko warto głosować, by mieć wpływ na losy swojego regionu.
piątek, 26 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz